Poniższe proporcje są odpowiednie na tortownicę o średnicy 26cm.
Ciasto:
5 jajKrem:
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, wszystkie pozostałe sypkie produkty mieszamy ze sobą i przesiewamy przez sitko. Następnie sypkie produkty porcjami dodajemy do masy jajecznej na przemian z płynami (olej, kawa) i delikatnie mieszamy. Do masy dodajemy też trochę fusów z kawy:). Masę wylewamy do przygotowanej formy (dobrze jest wyłożyć formę papierem do pieczenia aby łatwiej ciasto było wyjąć, chyba że pieczemy w tortownicy to takiego problemu nie mamy). Ciasto pieczemy w temperaturze 160-180 stopni około 40 min.
Krem - masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Do tak utartej masy dodajemy stopniowo serek homogenizowany cały czas ucierając. Dodajemy wiórki, ale nie możemy przesadzić żeby masa nie była zbyt sucha, bo blaty ciasta nie będą się trzymać.
Wystudzone ciasto przekrawamy na 2 lub 3 części w zależności jakie wysokie nam urośnie. Pierwszy blat ciasta smarujemy 1/3 kremu, podobnie robimy z dwiema kolejnymi warstwami. Środkową warstwę wzbogaciłam o powidła wiśniowe mojej mamy (dla przełamania słodyczy tortu). Na koniec masą waniliowo-kokosową smarujemy wierzch i boki tortu. Całość posypujemy prażonymi wiórkami kokosowymi.
Ciasto wstawiamy do lodówki na minimum 2-3 godziny. Najlepiej smakuje jednak na kolejny dzień:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz