Uwielbiam maliny, są pyszne:) Do ciasta postanowiłam dodać jeszcze borówki. Ciasto pyszne! Miękkie i świeże było jeszcze kolejnego dnia. Sezon owocowy przed nami, także może ktoś z Was skorzysta z tego przepisu i przygotuje właśnie to ciasto dla swojej rodziny, polecam:) Bez wątpienia do tego ciasta pasują też truskawki, porzeczki, jagody, czereśnie czy brzoskwinie.
Składniki - forma o średnicy 26 cm:
1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny
5 jajek
1 cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 garści malin
2 garści borówek
1-2 garści płatków migdałowych
Ważne, aby wszystkie składniki wyjąć wcześniej z lodówki, muszą mieć temperaturę pokojową.
Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie pojedynczo dodajemy jajka, cały czas miksujemy. Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiewamy przez sitko razem z proszkiem do pieczenia i powoli dodajemy, systematycznie mieszając na gładką masę.
Okrągłą formę do ciasta (26 cm średnica) smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką/bułką tartą/wiórkami kokosowymi albo wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto, wierzch posypujemy owocami oraz płatkami migdałowymi.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Ciasto wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 60 minut.
Gotowe, ostudzone ciasto możemy posypać cukrem pudrem. Pychota:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz